„Ruiny moich marzeń”
Fascynują mnie zbędne przedmioty oraz możliwość ich przemiany w wyobrażone, sentymentalne krajobrazy. Staram się je oderwać od zapamiętanej użyteczności i nadać im funkcję poetycką.
Szukałam ruin zamku. Moją uwagę przyciągnęła estetyka plastikowych, dmuchanych zamków oraz absurdalność ich niezniszczalności. Olbrzymi zanaleziony dmuchaniec napełniłam powietrzem
i stworzyłam możliwość spaceru po jego powierzchni – po plastikowym paśmie górskim, które układa się w zależności od tego, kto i gdzie akurat w nim zabłądził. Falującemu olbrzymowi towarzyszą popowe piosenki o marzeniach z lat 90, śpiewane przez mnie i przetworzone w procesie postprodukcji